Blog

Deszcz na zamówienie
Jak wynika z badań przeprowadzonych przez naukowców z Uniwersytetu Tsinghua w Pekinie, silne fale dźwiękowe o niskiej częstotliwości mogą być wykorzystywane do wywoływania opadów deszczu na obszarach dotkniętych suszą.
Eksperyment przeprowadzony przez chińskich naukowców na Płaskowyżu Tybetańskim pod koniec ubiegłego roku miał spowodować wzrost opadów nawet o 17 procent.
Badacze z Pekinu przypuszczają, że fale akustyczne mogą wywoływać zbijanie cząstek wody w większe krople.
Jak poinformował dziennik „South China Morning Post” większy deszcz uzyskano kierując w niebo gigantyczny głośnik napędzany silnikiem wysokoprężnym, zdolnym do sprężania ponad 30 metrów sześciennych powietrza do około 10-krotności ciśnienia atmosferycznego na poziomie morza. Został on następnie użyty do wystrzelenia dźwięku w chmury z częstotliwością 50 Hz, która jest ledwo słyszalna dla większości ludzkich uszu, ale przy głośności do 160 decybeli, czyli mniej więcej na tym samym poziomie, co silnik odrzutowy pracujący z pełną prędkością. Efekt? Sygnały radarowe ujawniły znacznie więcej kropelek wody pod wpływem podmuchu dźwięku. Opady były o 11 do 17 procent wyższe na obszarach znajdujących się w zasięgu działania urządzenia – w promieniu około 500 metrów od generatora dźwięku – niż poza nim.
– W przeciwieństwie do innych technologii wywoływania deszczu, generowanie dźwięku nie powoduje zanieczyszczenia chemicznego i nie wymaga stosowania pojazdów latających, takich jak samoloty czy rakiety”, powiedział prof. Wang Guangqiana, cytowany przez dziennik „South China Morning Post”.
Wyniki badań naukowca z z Uniwersytetu Tsinghua przez część jego kolegów przyjęte zostały z dużym sceptycyzmem. – Energia dźwiękowa mogła zmienić fizykę chmur, ale przyczyna tego zjawiska wymagałaby dalszych badań – stwierdzili naukowcy w recenzowanym artykule opublikowanym w zeszłym tygodniu w „Scientia Sinica Technologica”. Inni nie są przekonani co do tego, czy metoda stymulacji dźwiękiem nie spowoduje zanieczyszczenie hałasem środowiska ludzi i zwierząt mieszkających w okolicy. Relacjonujący tę sprawę dziennikarz „South China Morning Post” cytuje proszącego o anonimowość badacza z Instytutu Fizyki Atmosfery Chińskiej Akademii Nauk w Pekinie przekonującego, że dwugodzinny eksperyment Wanga musiałby być wielokrotnie powtarzany, aby zebrać więcej danych.
Jak podaje portal dobrapogoda24.pl najczęściej wykorzystywaną na świecie metodą wywoływania deszczu jest zasiewanie chmur. Polega ono na wstrzykiwaniu pierwiastków chemicznych do komórek w celu zwiększenia procesu wytrącania opadów. Pierwsze próby podjęto w latach 40-tych XX wieku, pomiędzy rokiem 1960 a 1970 doskonalono ten proces głównie w USA, dzięku finansowemu zaangażowaniu General Electric. Znaczącą poprawę uzyskiwanych efektów przyniosła metoda higroskopijnego zasiewania chmur, opracowana na początku lat 90-tych ubiegłego wieku w RPA. „Obejmuje zasiewanie do chmur soli absorbujących wodę (mieszanina sodu, magnezu, potasu i chlorków). W wyniku tego procesu następuje intensyfikacja zbierania się pary wodnej, aż do momentu upadku w postaci deszczu” – informuje portal.
Zasiewanie chmur wykonywano się z ziemi (działka przeciwlotnicze, wyrzutnie rakiet), obecnie najczęściej wykorzystuje się w tym celu samoloty. Ocenia się, że ingerencja człowieka może zwiększyć ilość opadów od 15 do 40 procent.
Zasiewanie chmur stosuje się obecnie w około 60 krajach świata, na 5 kontynentach, najczęściej w Senegalu, Mali, Arabii Saudyjskiej, Malezji, Australii, Chinach, na Bliskim Wschodzie i w USA.
(raj)
Źródło: South China Morning Post, dobrapogoda24.pl
Grafika: By DooFi – Praca własna, Domena publiczna,

Jak śpią wieloryby?
Kaszaloty drzemią w pozycji wyprostowanej, dryfując, przez około 10 do 15 minut na raz. Podczas tych drzemek nie oddychają i nie poruszają się. Naukowcy udokumentowali to niezwykłe zachowanie wielkich ssaków w 2008 r.

Podwodne latawce na Wyspach Owczych.
Wyobraź sobie, że stoisz na plaży i bawisz się latawcem. Trzymając linkę czujesz, z jaką siłą wiatr unosi go coraz wyżej. Poruszając latawcem na boki, rysując na niebie ósemki zauważysz z pewnością, że jego szybkość wzrasta. Jeśli przymocuje się do latawca turbinę i umieści go w oceanie, gdz...

Pływające miasto w kształcie żółwia.
Jeśli Pangeos zostanie wybudowany będzie największą pływającą konstrukcją na świecie, jaką kiedykolwiek zbudowano. Nie ma jednak pewności, czy ten projekt zostanie zrealizowany – obecnie nie ma stoczni, która mogłaby zbudować tak ogromną jednostkę.

AI Capitan doprowadził Mayflower z Anglii do Kanady.
Rejs autonomicznego statku Mayflower dowiódł, że sztuczna inteligencja (AI – ang. Artificial Intelligence) może być skutecznie wykorzystywana w transporcie morskim, w tym w sterowaniu statkami pokonującymi światowe oceany. W czerwcu 2022 roku autonomiczny trimaran zakończył rejs z Plymouth w Wielkiej Brytanii do Hal...

Królowa patentów urodziła się w Szczecinie.
Jest twórczynią 700 patentów dotyczących technologii kompresji wideo, których wartość szacowana jest na 1 miliard dolarów. Jak podaje PatentVector, zajmujący się globalną analizą danych patentowych, zajmuje pierwsze miejsce na świecie wśród kobiet – wynalazczyń patentów. Dr Marta Karczewicz urodziła się w Szczecinie (1970 r.), studiow...

Trajkonauci z „Niebiańskiego Pałacu”
31 października Chiny uruchomiły ostatni element stacji kosmicznej Tiangong, kończąc tym samym jej budowę. Po zdeorbitowaniu 23 marca 2001 roku rosyjskiej stacji Mir „Niebiański Pałac”, bo tak tłumaczy się nazwę chińskiej stacji, będzie jedynym kosmicznym sąsiadem międzynarodowej ISS (International Space Station).