Blog

Lunar Sample 76015,143 w Gabinecie Owalnym

20 stycznia 2021 roku, w dniu inauguracji nowego Prezydenta USA Joe Bidena, w Gabinecie Owalnym Białego Domu stanęła niewielka gablota, zawierająca wypożyczony od NASA 332-gramowy fragment skały księżycowej noszącej nazwę „Lunar Sample 76015,143”.

W grudniu 1972 r astronauci ze statku Apollo 17 odłupali ją z dużego głazu u podstawy północnego masywu w księżycowej dolinie Taurus-Littrow. Jak podaje NASA – skała liczy sobie 3,9 miliarda lat.
Decyzja o wyeksponowaniu w miejscu pracy amerykańskiego prezydenta próbki księżycowego gruntu uznano za symboliczny hołd dla osiągnięć naukowców i astronautów w realizacji amerykańskiego programu kosmicznego oraz wyraz jego poparcia dla dalszych badań, w tym eksploracji Marsa. To nowy eksponat w Gabinecie Owalnym. Jak skomentował Busines Insider jednym z ciekawszych elementów wyposażenia biurka poprzedniego prezydenta USA był specjalny przycisk, który przywoływał on kelnera z dietetyczną Coca-Colą. Gdy do Białego Domu wprowadził się Biden, guzik zniknął z biurka. Pojawiła się natomiast filiżanka do kawy.
Skałę księżycową ustawiono obok portretu Benjamina Franklina.
Lot Apollo 17 był ostatnią, jak dotąd, misją NASA na Księżycu. Pierwszą, w której obok astronautów Ronalda Evansa i Eugene Cernana, wziął udział naukowiec – geolog Harrison Schmidt. Astronauci spędzili na powierzchni Księżyca 75 godzin, zebrali w sumie około 110 kilogramów próbek księżycowych. NASA opublikowała zdjęcie, na którym Harrison H. Schmitt zbiera je podczas pierwszego spaceru kosmicznego. To zdjęcie wykonał astronauta Eugene A. Cernan, dowódca. Księżycowe „grabie”, ręczne narzędzie geologiczne Apollo, służy do zbierania oddzielnych próbek skał i odłamków skalnych o wielkości od 1,3 do 2,5 centymetra

fot-nasa-1

W trakcie sześciu załogowych lotów na Księżyc od 1969 do 1972 r. amerykańscy astronauci zebrali blisko 400 kg próbek skał. Większość z nich trafiła do specjalnego magazynu w Centrum Lotów Kosmicznych imienia Lyndona B. Johnsona, gdzie do dziś są przechowywane i poddawane analizom. Administracja prezydenta Richarda Nixona niewielkie okruchy księżycowe przekazała przedstawicielom władz ok. 200 państw świata. Poszczególne kraje otrzymały je wraz ze swoimi flagami, które znajdowały się na pokładzie lądownika Apollo i powróciły na Ziemię. Przewodniczącemu rady państwa Henrykowi Jabłońskiemu prezydent Richard Nixon przekazał je podczas wizyty w Polsce w czerwcu 1972 r., jako „dar dobrej woli dla narodu polskiego”.

apollo_17-insignia

Kilka gramów księżycowej skały, przywiezionej na Ziemię podczas pierwszej załogowej misji księżycowej statku Apollo 11, można zobaczyć w planetarium w Olsztynie. Zatopione są w akrylu i umieszczone na szybie z pleksi, pod którą znajduje się też polska flaga wykonana z jedwabiu. Prezydent Richard Nixon przekazał je przewodniczącemu rady państwa Henrykowi Jabłońskiemu podczas wizyty w Warszawie w czerwcu 1972 r.

apollo_lrg-fot-nasa

Portal „Nauka w Polsce” podaje, że R. Nixon w czasie swojej wizyty w Polsce w 1972 r. przekazał również drugi, podobny dar – zawierał okruchy księżycowe z ostatniej załogowej misji na Księżyc – Apollo 17. Nie wiadomo jednak, gdzie się on dziś znajduje. „W 2012 r. Gazeta Wyborcza przeprowadziła śledztwo w tej sprawie – wówczas Kancelaria Prezydenta RP odpowiedziała, że nie przechowuje żadnej próbki księżycowej. „Nic nie wiedzą też o nim w PAN, ani w Polskim Towarzystwie Astronomicznym” – czytamy w archiwalnym wydaniu GW. Dr Szubiakowski, dyrektor Olsztyńskiego Planetarium i Obserwatorium Astronomicznego potwierdził w rozmowie z PAP, że  faktycznie nie wiadomo, gdzie znajduje się drugi postument.

fot-nasa

(raj)

Żródła: NASA, spacecenter.org, Nauka w Polsce.
Fot. NASA