Aktualności

Odpowiadając na materiał wyemitowany w programie „Kronika” na antenie TVP Szczecin 4 lutego 2021 r. informujemy, że budowa Morskiego Centrum Nauki realizowana jest od 24 lipca 2019 roku przez firmę ERBUD S.A., kiedy to przekazano plac budowy generalnemu wykonawcy wyłonionemu w przetargu publicznym. Nadzór budowlany prowadzi inżynier kontraktu – firma
PM Services Poland Sp. z o.o. , również wybrana w wyniku przetargu.

Montaż płyt elewacyjnych przebiega pod nadzorem autorskim projektanta. Poszczególne etapy montażu podlegają odbiorowi technicznemu. Budynek jest w trakcie budowy i odbiory techniczne odbywają się sukcesywnie i zgodnie z etapami wykonywanych prac. To oczywiste, że są fragmenty elewacji, gdzie jeszcze takiego odbioru nie było, ponieważ nie zakończono wszystkich prac.
W materiale telewizyjnym pokazano właśnie takie miejsca. Technika łączenia płyt KS1150 RF C odbywa się na pióro i wpust przy zachowaniu liniowości połączenia. Do żelbetowej konstrukcji mocowane są one przy pomocy specjalnych wkrętów, spełniających określone wymogi techniczne do mocowania w słupach żelbetowych. Zdarza się, że w trakcie przewiercania
otworu wiertło natrafia na pręt zbrojeniowy. Wówczas trzeba wykonać otwór w innym miejscu, tak aby skutecznie zamocować płytę elewacyjną. Stąd kilka połączeń, które wyglądają na razie niezbyt atrakcyjnie. Jak na ilość zamontowanych płyt (600 sztuk) i użytych do tego celu wkrętów (około 6 tysięcy!) tych kilka dodatkowych otworów wymuszonych koniecznością ominięcia zbrojenia to naprawdę niewielki ułamek.

Miejsca styku płyt warstwowych ze słupami żelbetowymi uszczelniane są specjalną taśmą uszczelniającą PES. Wszystkie miejsca łączeń oraz przerw w kolejnym etapie zostaną wypełnione wełną mineralną, a następnie pokryte specjalną obróbką blacharską w kolorystyce odpowiadającej projektowi, która zamaskuje wszelkie elementy mocujące.

Pokazane w materiale telewizyjnym fragmenty elewacji to miejsca, w których nie zakończono jeszcze wszystkich prac. Budowa trwa i pokazywanie wyrywkowych fragmentów budynku jest wprowadzaniem w błąd opinii publicznej. Mocowanie płyt musi spełniać wiele wymogów technicznych, między innymi określających wytrzymałość na napór wiatru. Stąd konieczność zachowania szczególnej dbałości o solidność mocowań potwierdzonych obiorem technicznym. W procesie odbioru technicznego odbierane są: zgodność kolorystyki płyt z projektem oraz zgodność łączników mocujących płyty do elewacji z projektem – ilość i odległości. Następnie będą odbierane szczelność wypełnienia między płytami i montaż obróbek blacharskich.

W programie telewizyjnym zasugerowano, że płyty elewacyjne zamontowane są niezgodnie ze sztuką budowlaną i grozi to tzw. „mostkiem termicznym”. To nieprawda. Nie można wyciągać pochopnych wniosków oceniając niezakończony etap prac. Wszystkie połączenia będą odpowiednio zaizolowane i nie będzie żadnego ryzyka powstania „mostka termicznego”. Całość, po zamontowaniu płyt i listew, będzie przykryta siatką cięto – ciągnioną. To będzie dopiero zewnętrzna powierzchnia elewacji, która nada budynkowi właściwy wygląd, zgodny z projektem inż. Piotra Płaskowickiego, który wygrał konkurs architektoniczny na projekt MCN.

Budynek MCN jest konstrukcją szkieletową. Płyty elewacyjne o grubości 20 cm z wewnętrznym rdzeniem z wełny mineralnej, mocowane są do żelbetowych elementów tej konstrukcji. Pierwszą warstwą elewacji, widoczną dla obserwatora z zewnątrz budynku, będzie siatka cięto – ciągniona o wymiarach 270/100/30 (mm). Pod nią znajdzie się podkonstrukcja mocująca siatkę do płyt elewacyjnych. Płyty elewacyjne, których montaż opisaliśmy, to kolejna warstwa elewacji. Po wewnętrznej stronie budynku przymocowane będą do żelbetowej konstrukcji elementy suchej zabudowy. Przestrzeń pomiędzy płytami elewacyjnymi a suchą zabudową (40cm) wypełnią stężenia konstrukcyjne i podkonstrukcje stalowe niezbędne do montażu innych elementów budynku, takich jak okna czy drzwi. Stężenia zabezpieczono specjalną powłoką przeciwpożarową o charakterystycznym wyglądzie „baranka”. Wolne przestrzenie pomiędzy płytami elewacyjnymi a suchą
zabudową wypełni także izolacja termiczna. To nie koniec. Ściany pokryte będą od wewnątrz panelami akustycznymi. W efekcie budynek zabezpieczony będzie przed działaniem czynników atmosferycznych, ryzykiem pożaru oraz zapewni optymalne warunki akustyczne dla zwiedzających. Czarna taśma, którą pokazano w telewizji, nie jest taśmą klejącą łączącą płyty elewacji, a jedynie zewnętrznym, tymczasowym zabezpieczeniem łączeń w miejscu uskoku elewacji chroniącym przed wpływem opadów deszczu i śniegu. Podobne taśmy i folie wykorzystano również na dachu budynku jako tymczasowe zabezpieczenie przed wpływem opadów atmosferycznych. To normalna procedura stosowana na budowach.

Zamysłem projektanta inż. architekta Piotra Płaskowickiego jest stworzenie wrażenia zmieniającego się wyglądu budynku w zależności od punktu obserwacji. Obiekt oglądany z daleka będzie wyglądał inaczej, niż widziany z bliska. Siatka spowoduje, że jeszcze inaczej będą wyglądały ściany budynku, kiedy podejdziemy całkiem blisko. Ten efekt zapewni właśnie przezierność siatki stanowiącej zewnętrzną warstwę elewacji. Widok budynku w trakcie budowy nie ma zatem nic wspólnego z tym, co będzie finalnym efektem prac, zgodnym z wizją projektanta. Przed wejściem na plac budowy zamieszczono planszę z wizualizacją budynku zgodną z projektem architektonicznym.

Materiał telewizyjny sugeruje, że prace przy elewacji budynku mogą spowodować opóźnienia w realizacji inwestycji. To nieprawda. Ewentualne opóźnienia wynikać mogą z pandemii Covid 19 i mogą wynieść około 3 miesięcy. Nie ma to jednak wpływu na termin otwarcia Morskiego Centrum Nauki, które planowane jest na wrzesień – październik 2022 roku. Szkoda, że w materiale telewizyjnym skupiono się na powielaniu wyssanych z palca zarzutów, które opierają się na obserwacji wybranych fragmentów nieukończonej jeszcze elewacji. Budynek jest w trakcie budowy. Naśladując styl tej tendencyjnej relacji telewizyjnej moglibyśmy wskazać wiele miejsc, które są w projekcie, a nie ma ich w budynku (klatka schodowa bez schodów, szyby windowe bez wind, podłogi bez posadzek, pomieszczenia bez ścian działowych itp., itd.) Na szczęście przepisy antycovidowe zabraniają wstępu na budowę osobom trzecim. To chroni MCN przed kolejnymi tego typu „rewelacjami” inspirowanymi z pobudek politycznych, a nie profesjonalnych. Dodajmy, że w programie „Kroniki” na temat budowy MCN nie wypowiedział się żaden ekspert budowlany, a jedynie politycy. Z przesłanej do telewizji informacji rzecznika prasowego MCN zacytowano kilka wyrwanych z kontekstu zdań.

Jarosław Dobrzyński
Rzecznik prasowy Morskiego Centrum Nauki