Blog

W koncepcję pociągów, poruszających się z prędkością do 415 km/h po
istniejących, choć zmodernizowanych torach, uwierzyło 616 inwestorów z 36 krajów
świata. Wystarczyło 10 dni, by polska spółka Hyper Poland pozyskała 530
tys. EUR (ponad 2,4 mln zł) w kampanii crowdfundingowej na brytyjskiej platformie inwestycyjnej
Seedrs.

Jest to już II runda finansowania. Podczas pierwszej
spółka zebrała 330 tys. euro, czyli ponad 1,4 mln zł. Zgromadzone środki pozwolą
na wybudowanie pełnowymiarowego toru testowego.

Polski
pomysł był odpowiedzią na ogłoszony przez Elona Muska konkurs na projekt nowego
środka transportu – Hyperloop, czyli kapsuły transportowej lewitującej w
szczelnie zamkniętym, niemal pozbawionym ciśnienia tunelu. „To
połączenie pociągu i samolotu. Umożliwi podróż
np. z Krakowa do Gdańska w 35 minut z prędkością bliską prędkości dźwięku.
Kapsuła porusza się  w specjalnej rurze, w której ciśnienie jest tak
niskie jak na wysokości 10 kilometrów, dzięki temu znacząco zredukowany jest
opór powietrza. Pojazd porusza się bez kontaktu z podłożem
wykorzystując magnetyczną lewitację oraz łożyska
powietrzne. Hyperloop to nie science-fiction” – przekonują autorzy koncepcji na
stronie internetowej spółki.

Studenci
i pracownicy Politechniki Warszawskiej zaprezentowali jednak nie tylko projekt
takiego pojazdu, ale też koncepcję etapowego dochodzenia do rozwiązania
docelowego. Opracowana została unikalna technologia systemu magrail – kolei
magnetycznej wykorzystującej lewitację, ale poruszającej się na istniejących
torach kolejowych z prędkością do 415 km/h. To hybrydowe
rozwiązanie pozwalające na funkcjonowanie na tych samych liniach kolejowych zarówno
systemu magrail, jak i pociągów konwencjonalnych. System magrail ma być
następnie przekształcony w system próżniowy – hyperrail,
który
będzie wymagał budowy tuneli próżniowych nad infrastrukturą magrail, pozwalających
na poruszanie się na istniejących torach z max. prędkością 600 km/h.. Ostatni
etap – kolej próżniowa hyperloop –  będzie wymagał nowej,
dedykowanej infrastruktury. Twórcy koncepcji zakładają, że pojazdy będą
poruszać się z prędkością do 1200 km/h.

Pojazd typu Magrail nadal jest wyposażony w koła, ale
wykorzystuje je tylko do przyspieszania i hamowania. Gdy osiąga docelową
prędkość – zaczyna lewitować. – Polega to na domontowaniu pomiędzy szynami
konwencjonalnymi silnika liniowego, czyli takiej trzeciej szyny, która zapewnia
napęd, hamowanie, i po bokach toru magnetycznego, czyli specjalnie
wyprofilowanych płyt, które pozwalają na unoszenie się pojazdu przy prędkości powyżej
50 km/h. To wszystko jest mocowane do klasycznych podkładów kolejowych –
tłumaczył Przemysław Pączek, prezes Hyper Poland, w wypowiedzi dla portalu
Newseria.pl – Na torach konwencjonalnych, takich, które w Polsce modernizujemy
do 160 km/h, pociągi Magrail  będą mogły
jeździć 300 km/h, a na szybszych liniach, takich jak Polska Centralna
Magistrala Kolejowa czy we Francji linie dużych prędkości TGV, do 415 km/h,
zużywając tyle energii, co obecnie pociągi konwencjonalne zużywają
przy 300 km/h.

Tor testowy, na którym będzie można prowadzić próby
techniczne nowego pojazdu, ma być gotowy w 2021 roku – ustalane są ostatnie szczegóły
techniczne bardzo już zaawansowanego projektu. W drugiej połowie roku mają
ruszyć prace w terenie i mają one potrwać około roku.  Spółka zakłada, że badania i testy potrwają
półtora roku, a przez kolejne dwa lata prowadzony będzie pilotaż na dłuższym
torze o długości kilkunastu lub kilkudziesięciu kilometrów. Na rynek gotowy
produkt mógłby trafić za pięć lat.  

Nie jest przesądzone, że kolej magnetyczna polskiej konstrukcji
zadebiutuje w Polsce. Projektem zainteresowali się już potencjalni partnerzy nie
tylko z Europy (poza Polską również z Niemiec czy Włoch), ale też z Indii czy
Brazylii. – Staramy
się nie skupiać na jednym konkretnym rynku, a na kilku gdzie mamy największy
odzew. Chcielibyśmy doprowadzić chociaż na jednym z nich do podpisania, nawet
warunkowej, umowy na pilotażowe wdrożenie naszych rozwiązań, co jest niezbędne
by rozpocząć certyfikację – wyjaśniał prezes Przemysław Pączek w rozmowie z
dziennikarzem portalu rynekkolejowy.pl. Na pytanie o to, czy jest szansa, że
tym państwem będzie Polska, odpowiedział: – Na ten moment bym tego nie
wykluczał (…) podejście wielu kolei zachodnioeuropejskich jest bardziej otwarte
i proinnowacyjne. W Kolejach Niemieckich (DB) działa sprawny i liczący
kilkadziesiąt osób zespół, który w skali globalnej zajmuje się tylko
poszukiwaniem nowych, ciekawych rozwiązań.

Unia
Europejska uznała Hyperloop i inne rozwiązania magnetyczne za warte wsparcia
jako realny środek transportu przyszłości. Uutworzono Wspólny Komitet
Techniczny – JTC 20, którego celem jest stworzenie jednolitego systemu
ultraszybkiego transportu na całym kontynencie. Oprócz Hyper Poland, firmami
zaangażowanymi w realizację tej ideę są: Hardt Hyperloop (Holandia), TransPod
(Kanada, z oddziałami we Włoszech i Francji) oraz Zeleros Hyperloop
(Hiszpania). Dzięki pracom JTC 20 pojawia
się szansa na budowę pierwszego w pełni jednolitego systemu transportowego w
Europie.

Hyper Poland
tworzą eksperci z doświadczeniem zdobytym w takich firmach, jak:  Airbus, Bombardier, Shinkansen. Byli finalistami
konkursów: SpaceX Hyperloop Pod Competition (2017) i Build Earth Live Dubai (2016).
Główni partnerami spółki są:  Microsoft,
Instytut Kolejowy, Transfer Multisort Elektronik, Narodowe Centrum Badań i
Rozwoju oraz Politechnika Warszawska.

Ilustracje: Hyper Poland Sp. z o.o.

(raj)