Blog

Polskie nanosatelity podbijają kosmos

W maju br. wrocławska spółka SatRev S.A. oraz Legnicka Specjalna Strefa Ekonomiczna podpisały list intencyjny w sprawie budowy pierwszej w Polsce fabryki nanosatelitów. Już w 2025 roku ma on produkować dwa satelity dziennie, około 700 rocznie.

3-55

SatRev (wcześniej SatRevolution) to spółka założona w 2016 r. we Wrocławiu, specjalizująca się w projektowaniu, produkcji i eksploatacji nanosatelitów oraz technologiach nanosatelitarnych. Standardowe satelity spółki są bardzo małe – mają wymiary 10x10x30 cm i  ważą około 4,5 kg. Jak powiedział portalowi businessinsider.pl Grzegorz Zwoliński, twórca SatRev, zmniejszanie wysyłanych w kosmos satelitów to trend dominujący. Obok wielkich konstrukcji, ważących tonę lub więcej, w kosmos wysyłane są coraz częściej nano- lub mikrosatelity, rozwijane w technologii news pace.

4-45

– Można je porównać do komputerów. Kiedyś potrafiły zajmować całe budynki, potem były wielkości pokoju, szafy, aż zmniejszyły się do momentu, w którym mieszczą się w kieszeni spodni. Telefon, który mamy na co dzień przy sobie, ma większą moc obliczeniową niż wszystkie komputery razem wzięte, które leciały w Kosmos na pokładzie Misji Apollo – przekonuje Grzegorz Zwoliński.

279953540_5224232874300759_2999312594538414730_n

Satelity wrocławskiej firmy pozwalają na obserwację Ziemi i pozyskanie danych umożliwiających gruntowną analizę przesyłanych z przestrzeni kosmicznej zdjęć.  Mają bardzo konkretne zastosowanie komercyjne – zdjęcia satelitarne pozwalają na monitorowanie stanu infrastruktury wrażliwej, reagować np. na wycieki z rurociągów, przewidzieć plony w rolnictwie i ceny na rynku a także katastrofy takie jak obsunięcia ziemi czy wybuchy wulkanów. Wspierają logistykę obronną czy wywiadowczą, monitorują rolnictwo.

– Obsługujemy gospodarstwa wielkości połowy Polski, zatrudniające kilka tysięcy  pracowników. Dzięki naszym danym rolnik dowie się, kiedy ma zebrać zboże czy buraki, czy należącym do niego obszarze występuje jakaś choroba, kiedy trzeba nawozić, a kiedy nawadniać. Dzięki tym informacjom jest w stanie zwiększyć przychód z pola o 10-15 proc. – -powiedział złożyciel SatRev.

Wrocławskiej spółce udało się nawiązać współpracę z największymi graczami na kosmicznym rynku. 14 grudnia 2021 r., w tracie paryskiego szczytu World Satellite Business Week, podpisała umowę z firmą Virgin Orbit, pozyskując finansowanie od firmy należącej do miliardera Richarda Bronsona (30 mln USD).

mars2023-polska-misja-na-marsa

SatRev nawiązała również współpracę z  Australijskieą Siecią Produkcji Kosmicznej (Australian Space Manufacturing Network, ASMN). Jak informuje portal ceo.com.pl SatRev planuje budowę fabryki nanosatelitów w Australii, w ramach programu o wartości 157 mln USD. Projekt zyskał finansowanie australijskiego rządu w wysokości 52 mln USD. SatRev jest jedną z dwóch firm spoza Australii, zaangażowanych w tworzenie wiodącego na świecie ośrodk produkcji i współpracy, dostarczającego najnowocześniejsze rakiety nośne  technologie do małych satelitów.

W lutym 2022 r. spółka z Wrocławia poinformowała o podpisaniu wstęnej umowy z Omanem, dotyczącej zaprojektowania i wybudowania na zamówienie tego kraju satelity.

Trzy lata temu Sat Rev zaangażowała się w projekt, którego celem było wysłanie w 2022 roku pierwszej polskiej misji na Marsa. 9 października 2019 r. w Katowicach zawarto porozumienie powołujące do życia konsorcjum na rzecz realizacji pierwszej z serii trzech zapowiadanych polskich misji w stronę Czerwonej Planety. Poza wrocławską spółką konsorcjum naukowo-biznesowe utworzyli przedstawiciele polskich uczelni (Politechnika Wrocławska, Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie, Politechnika Warszawska, Politechnika Gdańska, Politechnika Poznańska, Politechnika Łódzka, Katolicki Uniwersytet Lubelski oraz Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu) oraz kalifornijską firmą Virgin Orbit. Satelita o wadze do 50 kg miał być wyniesiony w kosmos z użyciem lekkiej rakiety LauncherOne, należącej do Virgin Orbit, ze specjalnie przystosowanego samolotu Boeing 747. Projekt nie powiódł się, został „pokonany” przez Covid.

– Chcieliśmy przekonać polski rząd, żeby sfinansował projekt, ale wybuchł covid i wszystkie nasze działania, które w tamtym czasie prowadziliśmy, zostały odsunięte na bok. Konsorcjum zostało zamknięte, ponieważ nie udało nam się przeprowadzić projektu. Podpisaliśmy jednak list intencyjny z Omanem w tej sprawie. Realizujemy kolejne kroki do przygotowania misji w głęboki kosmos – powiedział portalowi mamstartup.pl Grzegorz Zwoliński.

Bank of America szacuje, że w ciągu 10 lat sektor kosmiczny na świecie wart będzie ok. 1,5 bln dolarów. Jak podaje portal „Nauka w Polsce” Ministerstwo Rozwoju u Technologii ocenia, że w naszym kraju w branży kosmicznej działa obecnie od 40 do 50 firm, z czego pięć-sześć liczy suę na rynku międzynarodowym.

(raj)

Źródło: SatRev, businessinsider.pl, ceo.com.pl, mamstartup.pl , naukawpolsce.pl