Od wczoraj, w strefie wystaw czasowych, Morskiego Centrum Nauki, podziwiać można akwarele stworzone w różnych okresach twórczości artysty. Począwszy od tych, które malował w połowie lat 90. do tych, wykonanych w tym i ubiegłym roku.

Jest to wystawa o tyle specyficzna, że pierwsza po dłuższej absencji wystawienniczej artysty, pokazująca prace reprezentatywne dla jego twórczości, choć nie tylko. Artysta znany z obrazów przedstawiających ikony szczecińskiej architektury, do prac tworzących wystawę „Dwie strony rzeki”, włączył także akwarele nieco inne, bo poza architektonicznymi, związane z wodą, stoczniowym i portowym charakterem miasta.

Akwarele przestawiają urządzenia portowe, statki, dźwigi, pochylnie, elementy, szczególnie wyciągnięte z kontekstu, abstrakcyjne. – Jednocześnie są to elementy mocno konstrukcyjne, stoczniowe, elementy nabrzeży – mówi Piotr Skłodowski.

Jak tłumaczy, pracuje techniką ulotną, niepowtarzalną, wymagającą jednoznacznych decyzji, nietolerującą korekt. – To technika jednego strzału, której nie da się skopiować, nawet jeśli będziemy odtwarzali ten sam przedmiot, używając tej samej palety kolorów, nie skopiujemy rzeczy, która już raz powstała – tłumaczy. – Jeśli dodatkowo opracujemy swój sposób wyrazu, własną metodę, nikt poza nami nie będzie w stanie tego powielić – dodaje.

O uprawianej przez siebie sztuce mówi: – Podstawą, fundamentem dobrej akwareli jest rysunek, a moje, są dosyć do akwareli szczegółowe. Czas poświęcony na wykonanie takiego rysunku jest dłuższy niż na wykonanie samej akwareli,  technika, którą stosuję, jest bowiem techniką skrótu myślowego. Wymaga przeprowadzenia całej operacji ołówkiem, a następnie, uzyskania pożądanego efektu, za pomocą szybkiego pociągnięcia pędzlem – tłumaczy.

Efektowi temu, można przyjrzeć się z bliska w strefie wystaw czasowych Morskiego Centrum Nauki, (I piętro). Wstęp wolny. Serdecznie zapraszamy.