Już 26 września (wtorek) otwarcie wyjątkowej ekspozycji pt. „4xSAWKA” w naszej strefie wystaw czasowych.
– To unikatowa wystawa. Cieszę się, że to właśnie w Morskim Centrum Nauki możemy zaprezentować dorobek twórczy rodziny Sawków – powiedział Witold Jabłoński, dyrektor MCN.
Henryk Sawka to jeden z najbardziej uznanych w Polsce rysowników, Ewa tworzy ze szkła i metalu imponujące rzeźby łabędzi, kogutów, czy żab, Karolina wypala niepowtarzalną ceramikę, a Kuba projektuje gry bitewne z ręcznie malowanymi figurkami, które cieszą się powodzeniem wśród hobbystów na całym świecie. Po raz pierwszy w Polsce prezentowane są prace artystycznej rodziny tak bardzo związanej ze Szczecinem.
W ten sposób udowadniamy, że Morskie Centrum Nauki to nie tylko wystawa stała, planetarium czy pracownie, ale również miejsce promocji szeroko rozumianej kultury.
Na wystawie znajdzie się 100 znakomitych rysunków Henryka Sawki ukazujących naszą rzeczywistość w krzywym zwierciadle ze słynnymi ?dymkami?, które celnie puentują przedstawiana scenkę. Kolejną część ekspozycji stanowić będą prace Ewy Sawki ? inspirujące i oryginalne szklane sylwetki zwierząt. Karolina Sawka zaprezentuje artystyczną ceramikę własnej produkcji, a Kuba figurki do gier bitewnych wykonane z pomocą technologii druku 3D.
– Kiedyś w Zachęcie była wystawa „4xParyż”, która okazała się wielkim wydarzeniem artystycznym. Ten tytuł zainspirował mnie do nazwania wystawy „4xSawka”, ponieważ cała rodzinę łączą zainteresowania artystyczne – mówi Henryk Sawka.
– Co prawda, każde z nas uprawia inną dziedzinę sztuki, ale wszyscy mamy to coś w genach. Od lat dostrzegam i promuję wszystko, co szczecińskie. Ta wystawa jest tego przykładem. Mimo różnic w dyscyplinach artystycznych, używając sportowego powiedzenia można stwierdzić że: łączy nas? talent plastyczny.
Henryk Sawka
Celnie komentuje życie polityczne i społeczne z właściwą sobie dawką humoru i ironii. Jego rysunki można oglądać w internecie, prasie i telewizji, ale najlepiej robi się to na żywo i w towarzystwie. Po wystawie zapraszamy również do Galerii Henryka Sawki przy ulicy Wojska Polskiego 40 i na sawka.pl
Trudno zaprzeczyć, że nawet okazjonalne śledzenie polskiej debaty publicznej może się skończyć poważnym uszczerbkiem na zdrowiu psychicznym. Ktoś, kto obserwuje ją tak bacznie jak satyryk, tym bardziej musi odciąć się czasem grubą kreską od medialnego szumu. Żeby nie zwariować, Henryk regularnie odwiedza ustronny Beskid Niski. Tam opozycją martwi się jedynie na tenisowym korcie, a przy korycie widuje wyłącznie hucuły po powrocie z konnego rajdu.
Karolina Sawka
Na wystawie Karoliny Sawki można obejrzeć ceramikę użytkową w iście artystycznym wydaniu. To nie są zwykłe naczynia, każda praca to dzieło zwieńczone oryginalnymi dodatkami lub niespotykaną formą. W jej rękach nawet zwykły dzban może mienić się amforą, a imbryk cieszyć michę. Po nagradzanej roli w adaptacji „W Pustyni i w Puszczy” Karolina ukończyła Akademię Filmowa w Łodzi. Chociaż objeżdża Polskę ze sztukami i kręci seriale, to cyklicznie bierze też w obroty koło garncarskie. Swój warsztat szlifowała pod okiem mistrzów ceramicznych w Polsce, Niemczech i Hiszpanii.
Pracownia Karoliny mieści się w naturalnych ostępach Beskidu Niskiego. W Kuźni Talentów, pośród kwitnących ziół i pasących się nieopodal krów i koni, odbywają się plenery artystyczne oraz warsztaty.
Kuba Sawka
Jest projektantem gier, w których zwykły stół zmienia się w pole bitwy. Na linii frontu stoją w nich figurki. Gracze mogą je samodzielnie złożyć, pomalować, a nawet wydrukować przy pomocy drukarki 3D. Z myślą o fanach fantastyki powstała gra Bloodfields, gdzie w szranki stają między innymi elfy, krasnoludy, wampiry i orki (nie te z Majorki).
Drugi system bitewny, Gridwars, rozgrywa się w mrocznym świecie cyberpunka, gdzie pośród neonowych świateł i szmeru strumieni danych o kontrolę nad wirtualną rzeczywistością walczą hakerzy, sztuczna inteligencja i bezlitosne maszyny.
Pasja do gier Kuby rozpoczęła się od kart Pokemon i zdobycia tytułu Mistrza Polski. Poza projektowaniem gier zajmuje się również copywritingiem (tworzeniem tekstów) i copyrightsami (prawem autorskim). Jego gry wydaje szczecińskie studio Titan Forge.
Ewa Sawka
To artystka specjalizująca się w witrażu przestrzennym metodą Tiffany’ego. Prace wykonane tą techniką są niezwykle rzadkie ze względu na cierpliwość i staranność wymaganą do ich stworzenia.
Szklane koguty Ewy sprawiają, że można zapiać z zachwytu. Charakteryzują się lekkością i dynamiką, a każde pojedyncze piórko jest w nich osobnym odłamkiem ostrego szkła. Ewa jest zapaloną tenisistką. Chociaż rakietę pierwszy raz wzięła do ręki dopiero po czterdziestce, ma na koncie liczne zwycięstwa w turniejach artystów. Jak przystało na polonistkę, pasjonuje się literaturą i teatrem. Po wychowaniu dwójki utalentowanych dzieci swoje pokłady miłości przelewa na ulubionego kota Gustawa rasy maine coon.
Wystawa 4xSAWKA w Morskim Centrum Nauki czynna będzie od 26 września do końca roku.